piątek, 16 lipca 2010

Może nie jast to Mora, ale cieszy jak diabli :)


Ukończyłyśmy w końcu zegar stojący.
Od zawsze mi sie marzył, choć nie taki. Zawsze marzyłam o Morze, ale niestety , jak juz go znalazłam, to mnie cena odstraszała. Nie mniej jednak cały czas poluje:)
Tymczasem upolowałam starą obudowę .Dorobiłam koronkę, całość przemalowałam kilkakrotnie farbą( bo cały czas wyłaziły z drewna jakieś plamy brązowo- zielone). Dalej było szlifowanie, przecieranie i woskowanie.
Jestem zadowolona z efektu. Chciałam dodać jeszcze do niego cyferblat, ale tak chyba bardziej mi się podoba.Może kiedyś to zrobię:)
Życzę Wam miłego popołudnie i wieczoru








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...